Bardzo mocno działają na mnie obrazy z tego kopenhaskiego mieszkania-bo jest na nich trójka dzieci (też mam!), długi, zestawiony właściwie z dwóch- stół, spektakularne lampy Toma Dixona (marzę), lampa na długim ramieniu (ulubione), lniane poduszki na kanapie (już się szyją), żółty, lub bardziej kolor ciepłego drewna (lubię), krzesła Eamesów (klasyka) i stolik -betonowa (?) bryła- (piękno geometrii). I jeszcze plakaty autorstwa pani domu (przynajmniej ten zielony, cyrkowy). Znalazłam na blogu FRENCH by DESIGN Aaach...!
Zdjęcia: Alessandra Laniello dla Casa da Abitare
Zdjęcia: Alessandra Laniello dla Casa da Abitare